Własne pięterko
Długo mnie nie było ale mój TZ dzielnie nadzorował plac budowy. Serio kiedy czytam blogi dziewczyn które zostały z tym same jestem pełna podziwu jak dajecie radę.
Po zmianie ekipy prace wreszcie ruszyły. Panom budowlańcom nie straszny wiatr, deszcz pracowali wytrwale do zeszłego czwartu zalewając strop.
Dziś śniegu już nie ma, nawet przyjechała we wtorek wieźba no bo zgodnie z planem teraz dekarze powinni robić dach. Niestety dzięki pierwszej ekipie opóźnienie mamy spore, dachu do końca roku na pewno nie zrobimy.
Trzeba cieszyć się tym co jest i będzie. Na najbliższy tydzień pogoda ma być iście wiosenna, nawet 11 stopni tutaj u nas na południu. To dobry znak Panowie budowlańcy zaczną murować ściany piętra.
Komentarze